fb

1.jpg2.jpg3.jpg4.jpg5.jpg6.jpg7.jpg8.jpg

W obecnych czasach, gdy jesteśmy świadkami tego, jak często to co nieprawdziwe uznawane jest za prawdę, a prawda ukazywana jest w zniekształconym świetle, musimy zwrócić szczególną uwagę na rozróżnianie.
Rozróżnianie jest częścią mądrości. Człowiek prawdziwie inteligentny to ten, który potrafi rozróżniać na każdej płaszczyźnie działania. Dzięki rozróżnianiu możemy rozwijać się we właściwym kierunku. Możemy oceniać i osądzać doświadczenia, a tym samym dokonywać wyborów.
Człowiek obdarzony jest mocą rozróżniania, jest to  specyficzna umiejętność naszego umysłu. Zwierzęta rozróżniają ze względu na przetrwanie, natomiast ludzie mogą rozróżniać ze względu na przyjęte wartości, idee. Predyspozycje do ocenienia dobrego i złego, właściwego od niewłaściwego mamy więc w sobie, jednak to nie znaczy, że jesteśmy zwolnieni z obowiązku pogłębiania tej umiejętności.
Jako dzieci rozróżniamy dobre od złego w odniesieniu do naszego samopoczucia fizycznego, następnie uczymy się odróżniać  ze względu na konsekwencje (co więc się dzieje, gdy dziecko nie doznaje konsekwencji swojego zachowania?!). Z czasem zaczynamy rozróżniać ze względu na wartości takie jak prawda… Początkowo wystarczają nam „prawdy” rodziców - to co oni myślą, mówią, robią uznajemy za niepodważalne. Można postawić pytania retoryczne: co się zadzieje, jeśli rodzice źle myślą, mówią, jeśli co innego myślą, mówią, a co innego wykonują, jeśli kontakt z rodzicami jest tak zaburzony, że dziecko od początku nie przyjmuje „prawd” rodziców (zasad, wartości…)?
Z czasem czujemy potrzebę postępowania wg zasad, które zawsze dadzą nam oczekiwane rezultaty. Poszukujemy tego co się nie zmienia i na tym chcemy oprzeć nasze życie. Nie powiedzie się ono, jeśli nie uwzględnimy i zaczniemy słuchać głosu sumienia- tej niezmiennej prawdy wydobywającej się z nas. Jest on ponad umysłem.
Istnieje różnica między rozróżnianiem wynikającym z wiedzy, którą operuje umysł, a rozróżnianiem wynikającym z sumienia, chociaż najlepsza sytuacja jest wtedy, gdy oba są wykorzystywane równocześnie, ponieważ oba są potrzebne w świecie materialnym.
I jednego i drugiego uczymy się. Rozróżnianie dotyczące świata fizycznego wzrasta w miarę przyswajania wiedzy o świecie i doświadczania go. Rozróżnianie pod wpływem sumienia pogłębia się w miarę edukacji duchowej, religijnej oraz wzrastania wiedzy o sobie. Często zdarza się, że główny nacisk kładziemy na wiedzę o świecie, wybieramy to, co służy naszemu indywidualnemu ja czyli ego a nie dla naszemu rozwoju wewnętrznemu. Zapominamy o naszym sumieniu czy wręcz zagłuszamy jego głos. Nadmiar informacji, zbyt aktywne angażowanie się w świecie zewnętrznym, czerpanie wzorów z niewłaściwych autorytetów, przesuniecie priorytetów może spowodować, że nie słyszymy sumienia, a dyskomfort pojawiający się przy nieodpowiednim zachowaniu zaczyna znikać, gdyż nasz umysł łatwo potrafi znaleźć argumenty, które go wyeliminują.

W jaki sposób kształtować właściwe rozróżnianie?

  1. Od wczesnego dzieciństwa jasno i wyraźnie nazywajmy to co dobre dobrym, a to co złe złym. Nie dopuszczajmy do krzywdzenia innych i siebie.
  2. W okresie szkolnym pozwólmy odczuwać konsekwencje niewłaściwego zachowania. Dużo rozmawiajmy z dziećmi, zawierajmy umowy, nagradzajmy dobre postępowanie. To pomoże wykształcić  dziecku dobre nawyki oraz potrzebę dobrego działania, niechęć do zła.
  3. W wieku dojrzewania dodatkowo pozwólmy dokonywać samodzielnych wyborów( w granicach zdrowego rozsądku). Podsuwajmy odpowiednią literaturę, odpowiednie towarzystwo, prowadźmy rozmowy, które zainspirują do poszukiwań właściwych ścieżek, rozwiązujmy dylematy moralne.
  4. Jako rodzice jesteśmy zobowiązani do właściwego rozróżniania. Zacznijmy od dbania o jedność słów, myśli i czynów czyli o potocznie rozumianą szczerość. To sprawi, że doświadczenia przyniosą nam mądrość życiową. Rozróżnianie właściwego od niewłaściwego umożliwia nam utrzymanie moralności i zgody ze sobą.
Początek strony