Musical „Piotruś Pan” na deskach Teatru Buffo okazał się rewelacyjnym pomysłem - prezentem, jaki zafundowali rodzice swoim pociechom z klas 4a i 4b z okazji Dnia Dziecka. Nie bez przyczyny wspomniany tekst Jamesa M. Barriego od dawien dawna zaliczany jest do arcydzieł literatury wielopokoleniowej, przede wszystkim ze względu na mądrość przekazu. „Piotruś Pan” to opowieść o niechcącym dorosnąć chłopcu, trochę "awanturniku", a trochę samotniku, który - dowodząc zagubionymi chłopcami na pięknej wyspie Niebywalencji - podgląda syreny, przekomarza się z gwiazdami, tańczy na indiańskim święcie i na każdym kroku drażni groźnych piratów.
Libretto i teksty piosenek do spektaklu stworzył Jeremi Przybora. Muzykę skomponował Janusz Stokłosa. Choreografią i reżyserią zajął się oczywiście Janusz Józefowicz. Musical po prostu oczarował i zaczarował młodych widzów, którzy siedzieli  jak zahipnotyzowani, czekając na kolejne odsłony i niespodzianki.  Już w pierwszej scenie znakomicie zagrał i „zaszczekał” piękny golden retriever Tabasco vel Nana, który skradł serca całej widowni. Była czarodziejska wyspa, piracki statek, groźny krokodyl, biegający po scenie i po widowni Indianie z pochodniami, nad głowami widzów co rusz „fruwali” aktorzy – a w tytułowej roli charakterny, wyrazisty młody adept sztuki teatralnej -Witold Sosulski. Słowem … działo się. Było i na co popatrzeć, i czego posłuchać. Nie było czasu na nudę …
Nasi czwartoklasiści wyszli z teatru urzeczeni, kadra pedagogiczna zresztą też:-) No a w drodze do teatru i z powrotem pogwarki, dowcipy, żarty - słowem bardzo intensywna integracja:-)