Warsztaty, ach te warsztaty. Nie mogliśmy się już ich doczekać. Wreszcie nadszedł ten wspaniały dzień, 1 grudnia. A to z dwóch względów. Po pierwsze bardzo lubimy to miejsce, gdyż byliśmy tam już trzeci raz, a po drugie, że zadanie które tam na nas czekało było niesamowicie ciekawe. Mianowicie,  własnoręcznie robiliśmy  karmniki. I to nie takie małe proste. Musieliśmy szlifować, kleić, zbijać, ściskać i montować. Było trochę pracy, ale efekt mówi sam za siebie. Niestety żal ściska, że to były nasze ostatnie zajęcia w tym, miejscu. Cóż klasa trzecia się kończy i program przewidziany w Ośrodku dla klas 1 - 3 też. Polecamy to miejsce każdemu.